Plotki dotyczące zaangażowania się koncernu Volkswagen w Formułę 1 za sprawą Eddiego Jordana ponownie odżyły w Singapurze.
Kilka godzin później Volkswagen stał się jednak negatywnym bohaterem skandalu określanego już w Ameryce mianem „dieselgate” i nie trzeba będzie długo czekać na doniesienia iż może to wpłynąć na jego ewentualne zaangażowanie w F1.Za oszustwa przy pomiarze emisji szkodliwych substancji w pojazdach wyposażonych w czterocylindrowe jednostki wysokoprężne na rynku amerykańskim niemieckiemu potentatowi grozi nawet 18 miliardów dolarów grzywny.
Wizerunkowo koncern VW otrzymał potężny cios i nadwyrężył zaufanie swoich klientów. Można się również domyślać, że na skutek tak dużej afery jego plany związane z Formuła 1 również mogą ulec zmianie i nie długo trzeba będzie czekać na pierwsze spekulacje z tym związane.
Prawdą jest, że po przyznaniu się do zarzutów cały motoryzacyjny świat wywiera dużą presję na dymisję prezesa koncernu, Martina Winterkorna, który to wielokrotnie wymieniany był jako osoba mocno lobbująca w zarządzie VW na zaangażowanie się w Formułę 1.
22.09.2015 17:41
0
Ha, no i cały misterny plan w pi...
22.09.2015 17:44
0
Skandal jest i to nie maly. Akcja VW wczoraj spadla o ponad 22%. do 132 Euro. To jest najgorszy wynik ostatniego roku. Takim sposobem w ciagu jednego dnia wyparowalo w powietrze 17 miliardow Euro! To jest prawie roczny zysk. Roczne obroty koncernu wynosza ponad 200 miliardow Euro. Dzisiaj koncern VW na gieldzie warty jest tylko 77 miliardow Euro. To jest spoliczkowanie kazdego akcjonariusza. A takze ogromna utrata wiarygodnosci. Jesli chodzi o bezpieczenstwo, wydajnosc, digitalizacje i przyjemnosc z jazdy to niemieckie auta pod wgledem technicznym sa na samej szpicy przemyslu samochodowego na calym swiecie. Hightech i Top-Design na najwyzszym poziomie. A tutaj takie cos. Ale, aby byc objektywnym to trzeba powiedziec ze wszystkie koncerny samochodowe tricksuja w roznych testach tam gdzie moga. W branzy motoryzacyjnej to nie jest rzadna nowosc. Pierwsza rzecz co koncern VW musi zrobic to odbudowac zaufanie do klientow. A to oznacza obszerne zbadanie i transparentne wyjasnienie zdarzenia. Na wyjasnienie „skandalu“ i ewentualne odszkodowanie VW przeznaczyl 6 Miliardow Euro. Dodatkowo VW musi obawiac sie wysokich kar pienieznych. Skandal w USA moze wiazac sie tez z procesami cywilnymi. W Stanach za mniejsze skandale koncerny musialy duzo pieniedzy zaplacic: np. GM z powodu wadliwych stacyjek $ 900 Mln. kary. (no, ale wtedy zginelo ok.120 osob). Toyota w USA miala podobne problemy. Ponad 50 milionow aut z powodu eksplozji poduszek musialo zostac wycofane z ruchu drogowego do warsztatow. Ja nie wiem. Amerykanska Panstwowa Agencja Ochrony Srodowiska jest bezwzgledna. Juz nie jedna marka miala problemy. Jak im cos nie pasuje to towar nie wjedzie do Stanow. Cale statki kontenerowe sa wysylane z powrotem. Ja nie wierze, ze w VW nikt nie zwrocil na to uwagi. W koncernach na kluczowych stanowiskach zatrudnione sa madre glowy. „Problem“ VW dotyczy sie silnika diesla 2,0 l (140 KM) Beetle, Golf, Passat, Jetta i Audi A3. Oczywiscie, ze w testach sam pomiar moze sie roznic i sie rozni. W USA granica poziomu stezenia tlenkow azotu mierzona przez panstwowy urzad wynosi 70 mg na mile (1,6 km). W Europie: 80 mg/km. „Prawdą jest, że po przyznaniu się do zarzutów cały motoryzacyjny świat wywiera dużą presję na dymisję prezesa koncernu, Martina Winterkorna, który to wielokrotnie wymieniany był jako osoba mocno lobbująca w zarządzie VW na zaangażowanie się w Formułę 1.“ Do tej pory nie ma zadnych wskazowek ze Winterkorn cos wiedzial. Z drugiej strony jesli chodzi o „software“ to takie rzeczy przechodza zawsze przez dzial rozwoju. A Martin Winterkorn jest szefem dzialu rozwoju w koncernie VW i normalnie takie sprawy musza byc zawsze przez szefa zatwierdzone. Zobaczymy co dalej. Taka osobowosc na szpicy zawsze bedzie miala wrogow w walce o swoja pozycje i wladze. Aktualnie koncern VW zrzuca Toyote z pozycji nr 1 na swiecie na pozycje nr. 2 (co bedzie dalej zobaczymy). W takiej sytuacji wokolo bedzie pelno zazdrosnych podmiotow ktorzy chca sie zemscic. Walka samego Winterkorna z Piechem wewnatrz koncernu tez jest legendarna. W Radzie Nadzorczej Volkswagena jest 20 czlonkow. (5 glow to czlonkowie rodzin Piech-Porsche). Jezeli Winterkorn wiedzial o wszystkim, to moze miec problem. Ale trzeba przyznac, ze od momentu czyli od 2007 roku gdy Martin Winterkorn przejal wladze w VW obroty i zysk koncernu wzrosly ponad dwukrotnie. Co do angazu w F1 nikt w VW nigdy nie zabieral glosu. W Audi temat z pewnoscia byl poruszany. Ale ostatnio (kilka miesiecy temu) szef zarzadu Standler temat z agendy odrzucil. Natomiast program angazu w Mistrzostwa Dlugodystnsowe, DTM i sprzedaz prywatnych aut wyscigowych
22.09.2015 17:46
0
@dexter - Twoja wiedza naprawdę jest niezła. Cieszę się, że się udzielasz, super się to czyta.
22.09.2015 17:48
0
* Natomiast program angazu w Mistrzostwa Dlugodystnsowe, DTM i sprzedaz prywatnych samochodow wyscigowych zostal przedluzony
22.09.2015 17:53
0
@2 komentarz lepszy niż artykuł, do którego jest napisany :)
22.09.2015 17:54
0
@Michael Schumi To nie jest wiedza, o tym caly swiat motoryzacyjny trabi. W ubieglym tygodniu bylem na IAA tam dopiero mozna zobaczyc,przekonac sie i dotknac "wiedze". Polecam
22.09.2015 18:01
0
@dexter, nic nie wyparowało. Sama kara na rynku amerykańskim szacowana jest na 22 mld, więc rynek wycenia wartość spółki na podstawie jej "urealnionej" sytuacji. Wpisanie czegoś takiego w koszty, nie mówiąc o stracie wizerunkowej, kosztach wymiany oprogramowania w milionie samochodów na całym świecie itd. to dopiero początek spadków kursu. A ten ort. z 'rzadna', to chyba był specjalnie dla mnie ;-)
22.09.2015 18:06
0
@dexter - dzięki za ciekawy post :)
22.09.2015 18:42
0
No ok, Ale czy przypadkiem do tego roku Piech nie byl prezesem zarzadu Volkswagen AG? Winterkorn przeja od niego to stanowisko dopiero w tym roku. Dodatkowo Winterkorn od 2007 roku jest Dyrektorem Generalnym Volkswagen AG. Winterkorn ma ten problem, ze bedac dyrektorem wykonawczym, musial wiedziec o takim przekrecie. Bez jego wiedzy nie przeszlo by to. Juz widzialem dzisiaj naglowkie na se.pl, ze Winterkorn zostal nieoficjalnie odwolany ze stanowiska prezesa (czyli chodzi im o stanowisko prezesa rady nadzorczej, ale zostanie dalej dyrektorem wykonawczym), na jego miejsce ma przyjsc Matthias Mueller ("obecnie pelniacy obowiazki Prezesa Porsche). Wszystko ma zostac podane oficjalnie na konferencji w piatek, 25 wrzesnia. Ale ten news na se.pl mi smierdzi. Bardziej logiczne wydaje mi sie pozostawienie Winterkorna jako prezesa zarzadu, ktore to stanowisko objął w tym roku, a usuniecie go ze stanowiska dyrektora wykonawczego (CEO), gdzie mial faktycznie wiedze i mogl sie przyczynic do tej afery. Odwolywanie go ze stanowiska prezesa zarzadu jest czysto polityczna zagrywka pomiedzy nim, a rodzina Porsche-Piech. Jeszcze jest kwestia "wejscia" do F1. Jezeli faktycznie mieli takie plany i jezeli Winterkorn juz poczynil jakies kroki ku temu, to zostaly zainwestowane w to pieniadze. Bedac teraz w tak trudnej sytuacji, gdzie bardzo mozliwe sa kary i odszkodowania liczane w miliardach dolarow, to wycofanie sie z tego planu wiarze sie z kolejna strata gotowki (nawet zawieszenie projektu moze spowodowac ogromne straty wzgeldem konkurecji). A kolejne straty beda nie do przyjecia dla akcjonariuszy. Dlatego zarzad nie moze pozwolic na powiekszanie strat. Jedyne wyjscie w takim wypadu to bedzie wejscie z ogromnym przytupem do F1. I to moze byc ich jedyna nadzieja na wyciszenie "Dieselgate" i na szybka odbudowe wizerunku. Ale, jezeli faktycznie nic nie zostalo poczynione w tym kierunku i nie zostaly "wydane" pieniadze na ten cel, to mozemy sie pozegnac z VW w F1 przez dlugi czas. Nawet jako sponsor nie wejdzie do F1, bo moze to byc zbyt ryzykowne dla akcjonariuszy.
22.09.2015 19:17
0
Oszczędzam pieniądze by kupić samochód i też myślałem że kupię Volkswagen ale jednak widać że stracił klienta i będę myślał nad innymi.
22.09.2015 19:54
0
@2 "Akcja VW wczoraj spadla o ponad 22%. do 132 Euro. To jest najgorszy wynik ostatniego roku. Takim sposobem w ciagu jednego dnia wyparowalo w powietrze 17 miliardow Euro!" Dzisiaj również spadły. "Jesli chodzi o bezpieczenstwo, wydajnosc, digitalizacje i przyjemnosc z jazdy to niemieckie auta pod wgledem technicznym sa na samej szpicy przemyslu samochodowego na calym swiecie. Hightech i Top-Design na najwyzszym poziomie. A tutaj takie cos. " Wybacz @dexter ale to przepisałeś czy sam napisałeś takie głupstwa? Bezpieczeństwo Niemieckich aut? A afery w testach IIHS nie słyszałeś? Pod względem technicznym? Zmiana światełek z przodu i z tyłu w każdej generacji, kopiowanie pomysłów konkurencji itd, to poziom techniczny? Słyszałeś dlaczego Fiat się pozbył w latach 80-tych technologi DI, znane później jako silniki TDI w VW/Audi? Czy widziałeś testy rozwiązań, których Niemcy kopiują od innych i wprowadzają jako "pierwsi" nie sprawdzone i nie przetestowane ale tylko po to aby być pierwsi i pokazać jakie to auta made in Germany są świetne? Przyjemność z jazdy? Wiele marek aut daje większą frajdę. Itd itp/ W Polsce jest tylko stereotyp Niemieckiej machiny, od lat propagowany przez Niemieckie media. W Polsce żadna prasa nie jest Polska, każda należy do niemieckich właścicieli. Nawet Polskie wydanie TopGear to właścicielami są Niemcy. "Aktualnie koncern VW zrzuca Toyote z pozycji nr 1 na swiecie na pozycje nr. 2 (co bedzie dalej zobaczymy). " Błąd. Oni są ciągle wymieniają. Co kwartał albo Toyota jest wyżej albo VW. To tyle.
22.09.2015 19:59
0
Piech wiedzial kiedy odejsc....
22.09.2015 20:29
0
@Deejw Dopiero jutro bedzie specjalne zebranie Rady Nadzorczej Prezydium koncernu VW. To gremium ostatnim razem gdy toczyla sie walka o wladze wewnatrz koncernu z patriarchem Ferdinadem Piechem stalo murem za Martinem Winterkornem. Takze, ja bym sie wstrzymal z cytowaniem newsow. Walka Winterkorna z Piechem ktory w konzernie byl od 1993 i mozna powiedziec ze uzdrowil VW trwala dlugo. Do dzisiaj Ferdinad Piech uwazany jest w branzy za geniusza. Jego dewiza byla taka: „kto nie jest potrzebny, wylatuje“; „przed rozpoczeciem czegos, wynik jest juz znany“. Jak malo kto znal on sytuacje konkurencji w miedzynarodowej w branzy motoryzacyjnej. W Niemczech on pierwszy wprowadzil japonskie metody produkcji w zakladach. Jego celem bylo, aby tak przygotowac przedsiebiorstwo aby firma na miedzynarodowym rynku byla bardziej konkurencyjna. Ciagly innowator, ktory z VW stworzyl jeden z najwiekszych koncernow samochodowych na swiecie. Jednak Piech musial odejsc. Wlasciwie, to dynastie Porsche i Piech do tej pory zawsze ciagly za jeden sznurek. Nawet kilka lat temu w takiej grze w pokera jak przykladowo przejecie koncernu miedzy Porsche i VW. Obie rodziny ostatecznie znalazly kompromis. Bo krew jest gestsza, niz woda (jakos tak chyba sie mowi). No, ale ostatnio widocznie w walce o pozycje w koncernie VW cos nie pasowalo. Wolfgang Porsche mial zawsze bardzo dobry stosunek do Martina Winterkorna. Winterkorn na koncu wygral walke (przynajmniej do 2018 roku). Celem Winterkorna bylo i jest nadal zbudowanie do 2018 roku najwiekszego koncernu motoryzacyjnego na swiecie. Rocznie VW mial sprzedawac 10 Mln. samochodow. Zysk z obrotu ma w przyszlosci wyniesc 9%. Roczna liczba sprzedazy 10 Mln. samochodow grupa VW uzyskala juz 4 lata temu. Piech z pewnoscia w koncernie VW mial swoje wlasne wyrobione zdanie na temat roznych rzeczy, ale nie mozna powiedziec ze ten czlowiek generalnie byl przeciwnikiem Motorsportu, wrecz przeciwnie. Pod jego kierownictwem powstal sylnny model Audi „quatro“, albo slynny model Porsche 917 (na ktorym cala konkurencja potracila swoje zeby). Ferdinand Piech byl rasowym managerem z krwi i kosci, z dlugoterminowymi celami, dla ktorego produkt i akceptacja produktu przez klienta jest najwyzszym celem -co automatycznie gwarantuje tez pewien sukces finansowy. Zaangazowanie koncernu VW w F1 Piech nigdy nie ocenial emocjonalnie, tylko zawsze pragmatycznie. Na oku mial zawsze koszta, korzysc i ryzyko ktore wzgledem siebie byly rozwazane. On raczej angazowal sie w innych seriach wyscigowych i przede wszystkim z duzym sukcesem gdzie widzial bezposrednia korzysc dla calej grupy koncernu VW. Przyklad: Pierwsze kroki prototypem o napedzie diesel w Le Mans. Choc z pewnoscia w TV (w porownaniu do F1) tylko nieliczna publicznosc na zywo ogladala ten spektakl. To jednak duza liczba ludzi dowiedziala sie o tym sukcesie. Dzieki czemu diesel (TDI) ogromnie zyskal na wizerunku. I co najwazniejsze, nagle mozna bylo diesla z innymi samochodami sportowymi skojarzyc. Podobnie jak zaangazowanie w rajdy. Przykladowo Rallye Dakar patrzc pod wzgledem wizerunkowym jest bardzo udanym rajdem. Choc, pewnie tez tylko nieliczni widzowie w TV ogladaja, ale wielu potencjalnych klientow zdaje sobie sprawe ze VW w tej dziedzinie (czyli w terenie) odnosi bardzo duze sukcesy. Rowniez w szerokiej dziedzinie sportow motorowych jakim sa „puchary markowe“. Jesli teraz czlowiek z boku popatrzy na zaangazowanie calej grupy VW w sporty motorowe oraz uzyskane sukcesy, to na swiecie ciezko bedzie znalezc innego producenta ktory ma do zaoferowania cos podobnego. Koncern VW (VW, Audi, Porsche, Skoda, Seat, Bentley, Ducati, Lamborghi) angazuje sie rozne dziedziny Motorsportu: Volkswagen jezdzi w WRC. Audi w DTM, WEC, GT Serie, TT Sport Cup. Porsche jezdzi w PSSC, PSC, PCC, LeMans, WEC, GT Serie. Seat w Leon Eurocup, VLN, RCN (Cupra). Bentley jezdzi w VLN, GT-Serie itd.
22.09.2015 20:35
0
@12: Haha: Bardzo mozliwe ze doszlo do niego to i owo z tym zwiazane, zbadal sprawe we wlasnym zakresie i zrezygnowal ze stanowiska prezesa zarzadu. A mialo to cel unikniecie odstrzalu przy wycieku tej afery. Nie pamietam jak doszlo do wyboru Winterkorna na to stanowisko, ale watpie zeby zostal nominowany przez samego Ferdynanda, ktory z nim sie scieral na wielu plaszczyznach. Oczywiscie Ferdynand mogl wplynac na czlonkow zarzadu, zeby ktos poparl jego kandydature, i aby go wyeliminowac wlasnie przez wyciek tej afery. W koncu 5 osob w zarzadzie jest z rodziny Porsche-Piech. Kandydatem na stanowisko prezesa zarzdu jest obecny CEO Porsche, wiec osoba blisko zwiazana z rodzina Porsche-Piech.
22.09.2015 20:36
0
Czy VW potrzebuje F1? Wszystko zalezy od strategii koncernu. Fakt jest tez taki, ze F1 w mediach ma nieporownywalnie wieksza sile rozglosu (ktora jest duzo wieksza niz inne serie wyscigowe w ktorych angazuje sie VW). Patrzac na koncern VW to zwlaszcza Audi jest stosunkowo dobrze w DTM i WEC upozycjonowane. Ale... nie oznacza to wcale, ze zwyciezcy tych serii beda na pierwszych stronach sportowej czesci wszystkich gazet na swiecie. W wiadomosciach nie bedzie poswieconych 3 minut na ten temat! No, jeszcze moze stacja TV ktora posiada wykupione prawa do transmisji wyscigow, moze dana serie odpowiednio pushowac, ale na innych programach informacyjnych sytuacja bedzie inaczej wygladac. Od lat stratedzy w Wolfsburgu rozwazaja, dyskutuja, sprawdzaja taki czy inny scenariusz. Przygotowania nigdy nie zostaly calkowicie pogrzebane. W 2008 VW planowal przejecie udzialow w Red Bullu. Za 50 % udzialow w zespole Mateschitza. VW byl w stanie polozyc na stol 300 Mln. Euro + oplate za dodatkowe roczne koszta w wysokosci 100 Mln. Euro. W 2010 szef Rady Nadzorczej Ferdinand Piech kazal ponownie szefowi Zarzadu Finansowego wystawic wniosek o zbadanie sytuacji. Dieter Mateschitz znowu byl chetny do rozmow. Red Bull do tej pory nie mial zadnego tytulu. Sebastian Vettel nie byl jeszcze Mistrzem Swiata. I Mateschitz szukal partnerow albo dostawce nowych agregatow, badz kupca na Red Bulla albo Toro Rosso. Szef Audi Rupert Stadler kazal wybudowac nowy silnik dla F1. Byly szef Ferrari F1 Stefano Domenicali zostal zaangazowany. W tym samym czasie Matthias Muller czlowiek ktory zarzadza Porsche razem z szefem do spraw rozwoju rozbudowali wlasny plan rozwoju. Wszystko szlo wedlug planu w dobrym kierunku, gdy nagle Ferdinand Piech skierowal swoj kciuk w dol. Piech nie chcial wspolpracowc z Berniem Ecclestone. Nie wiem, czy taka osobowosc jak Ferdinand Piech, ktory posiada w swoich rekach ponad 27 % akcji VW - wartosc pakietu akcyjnego: 21 miliardow Euro! dalej nie bedzie rzadzila w koncernie VW poza jego murami. Bez jego zgody nic w VW nie bedzie podejmowane, a dlaczego tak mysle? Osoba posiadajaca tyle udzialow zawsze bedzie mogla przez swoich posrednikow w Radzie Nadzorczej blokowac kluczowe decyzje. Piech oczywiscie moglby sprzedac swoje wszystkie udzialy, ale co wtedy bedzie? - upadek kursu akcyjnego. Miesiace turbulencji moglyby doprowadzic do polkniecia firmy przez konkurenta albo przez Hedge Fund (VW bylby pilka odbijana przez rynek). Fakt jest taki ze w koncernie VW nie ma Ferdinanda Piecha. Po wymianie zdan z Wofgangiem Porsche na temat Martina Winterkorna musial odejsc. Co bedzie z Winterkornem zobaczymy jego umowa wazna jest do 2018 roku. Edit: Takim sposobem w ciagu jednego dnia wyparowalo w powietrze 17 miliardow Euro! To jest prawie roczny zysk. - tutaj jest blad. Grupa VW wypracowuje roczne obroty: 202 miliardy Euro, zysk: 12,7 miliarda Euro. Pozdr.
22.09.2015 21:10
0
Dexter, jak potrafisz płynnie mówić, to nagrywaj podcasty :)
22.09.2015 21:18
0
@Dexter: Ja zdaje sobie z tego sprawe ze ten cytowany przezemnie news nie jest wart funta kłaków. Zacytoiwalem go jako ciekawostek i staralem sie pokazac co mi w nim nie pasuje. Ale, jezeli pojawiaja sie informacje o zawieszeniu/odowlaniu Winterkorna, to znaczy ze cos jest na rzeczy. Nie koniecznie chodzi juz o sam fakt, ale ktos z rady nadzorczej chce jego odejscia i posuwa sie do takich tanich zagrywek, zeby oslabic jego pozycje. Ostatnio stali za nim murem, ale mogli nie miec takich informacji jakie posiadaja teraz. A poza tym, dla mnie dalej dziwne wydaje sie odwolanie go z fotela prezesa zarzadu grupy, a pozostawienie w fotelu dyrektora zarzadzajacego. Kazdy z prezesow calego Auto Groupe maq swoje cele z ktorych sie wywiazuje. Piech stworzyl idealnie pracujaca machine. To za jego rzadow spolka powiekszyla sie na pewno o takie marki jak Seat, Lamborghini, Bentley, Ducati. Za jego rzadow zaczeto budowac kilka modeli na jednej plycie podlogowej (Fabia, Golf, A3), co sprawilo ze samochody staly sie tansze w projektowaniu i konstruowaniu. Mozna by wymieniac jego pelno zalet.Tak jak mowisz, Facet nigdy nie byl przeciwny Motosportowi. Zawsze trzeba bylo wszystko przeliczyc i sprawdzic czy sie oplaci. Wedlug niego wejscie w F1 bylo nie oplacalne, albo inaczej, przynosilo za malo korzysci. Ja zdaje sobie sprawe z tego ile jest serii wyscigowych i ze w 80%-ach, jak nie wiekszej ilosci, startuje grupa VAG. Ale to wlasnie perly takie jak Le Mans, WRC i F1 stanowia najwieksza forme promocji i reklamy sukcesow. Pamietam czasy kiedy za dzieciaka podniecalem sie jak Colin McRae, Richard Burns czy Petter Solberg jezdzili Subaru Impreza i wygrywali co sie dalo. Pamietam potem jak Sebastian Loeb zdominowal na ponad 10 lat WRC w citroenie (sasiad do dzis ma C4 z jego "podpisem"). To jest niesamowita platforma marketingowa. Audi zyskalo niesamowicie wlasnie za sprawa zwyciestw w Le Mans. Nie tylko Audi ale wszystko co ma silnik TDI. F1 jest specyficzna. Wejscie tutaj wiaze sie z niesamowita kasa na start, ale nigdy nie da sie zdominowac tego sportu. To jest sport Ferrari i Maclarena. Mercedes tez jest mocno zakorzeniony w tym sporcie, ale oni miewali przerwy, oraz wzloty i upadki. Jak jakis koncern chce wejsc w ten sport, nie robi tego z taka pasja z jaka robi to Ferrari czy Maclaren. Koncerny chca maksymalizacji zyskow, wydac i szybko osiagnac sukces. Nie uda sie, podkulic ogon i opuscic sport. Tak sie nie da, Bo jak sie wejdzie do tego sportu, to mozna osiagnac krotkotrwaly sukces (Brown GP, Red Bull, Renault), ale z czasem dinozaury tego sportu zaczna deptac po pietach, az w koncu wyprzedza. Oni maja czas, maja pieniadze na ta zabawe. To jest wpisane w ich krwioobieg. Ferdynad Piech to wiedzial, wiedzial ze jest mozliwy sukces, ale jak dlugi. 3 lata? 4 lata? Ok, moze nawet 10. Co z tego?! Jak w koncu beda musieli ulec potedze Ferrari albo Maclarena (i prosze tutaj nie mowic mi teraz o tym co sie dzieje z nimi. Oni sie odbija od dna, a na pewno nie wycofaja sie z F1). Ile beda mogli sie chwalic sukcesami z F1? przez dwa lata od wycoafania sie? Renault nawet teraz sie nie wyglupia. Nie widzialem dawno reklamy mowiacej o tym ze Renault zdobyl, albo przyczynil sie do sukcesu w F1. Mercedes tez zdaje sobie z tego sprawe. Sa teraz na szczycie. Ale przyjdzie taki dzien, ze wycofaja swoj team i zostana znowu dostawca silnikow (obym sie kurde mylil). Dla nas, kibicow, fajne jest to ze wejdzie nowy team fabryczny. Ale ten team musi wejsc z planem bezterminowym. Z Pasja. Po to, ze jak cos zacznie sie nie ukladac, to oni beda trwac. Paradoksalnie, jedyna taka nadzieja jest Manor. Team ktory nie ma nic (Marussia miala jakis prototym auta ulicznego, ale chyba nic z tego nei wyszlo). A ktory dzieki jakims sukcesom w F1 i nizszychg seriach, moze przekuc to na sukces komercyjny. Moga zaczac tworzyc auta jak Maclaren. I tak by powstal 3 team ktory bedzie mial wpisane w krwioobieg uczestnictwo w F1. Zadni akcjonariusze ani zarzad nie beda mogli nakazac wycofanie sie z nierentownego przedsiewziecia jakim jest uczestnictwo w F1, bo to bedzie wizalo sie z przestanie istnienia tej marki. Piech o tym wiedzial, Winterkorn tez. Piech nie chcial sie pchac w to i robic z siebie "Barana". Winterkorn chcial osiagnac sukces droga Mercedesa. Tylko ze zawsze istniala szasa podzielania losu Toyoty.
22.09.2015 21:38
0
@Dexter: Ubiegles mnie z tym postem, albo to ja ociagalem sie z pisanie mojego wczesniejszego. Zapomnialem o tych rozmowach VAGa z Red Bullem. Czemu Piech nie chcial rozmawiac z Bernim. Prawdopodobnie dla tego, ze Berni to bardzo twardy gracz. To VW zwracalo by sie z prosba do Berniego o mozliwosc startow i to VW by prawdopodobnie startowala na warunkach ustanowionych przez Berniego. Ale zwroc uwage na to co sam napisales. Diter Mateschitz sam szukal pomocy (pomogl mu Sebastian Vettel), wiedzial ze bez sukcesow, dlugo nie uciagnie tego sam. Ferdynand Piech tez wiedzial ze lepiej jest miec mocnego partnera. Dlatego rozmawialz z Diterem. A we wszystko wmieszal sie Berni, bo wiedzial, ze to co powstanie, bedzie niesamowita sila. Diwe potegi finansowe, niesamowita platforma reklamowa. Wystarczyl by jeden sukces i VAG Red Bull by zdominowal F1 na lata. Nei tak jak Renaul Infiniti Red Bull. To byla by dominacja na bardzo dlugie lata. Trzeba by bylo ostro manipulowac w regulaminie, zeby ich przychamowac. Diter Mateschitz juz szuka pomocy. Narazie nowego agregatu. Ale juz byly informacje o sprzedazy teamu VAGowi i nawiazaniu z nimi wspolpracy sponsorskiej, jaka maja w WRC. Diter boi sie kosztow, chce zminimalizowac strate. Martin Winterkorn zostanie prawdopodobnie na stanowisku. VAG posypie glowe popiolem, wyplaci wszelkie odszkodowania i zaplaci wszystkie kary. Troche smrod sie pociagnie za nimi. Ale po 2018 bedzie nowy prezes zarzadu. Winterkorna nie wybiora ponownie. Tak jak pisales, Piech z za murow bedzie mial jeszcze bardzo duzo do powiedzenia. On ma swoja wizje rozwoju koncernu i bedzie starac sie utrzymac go na tej drodze rozwoju do swojej smierci. Piech nie sprzeda swoich udzialo bo tak jak napisales. Ostro wstrzasnelo by to rynkiem. On nie ma potrzeby sprzedawac swoich udzialow. A do tego prawdopodobnie ma jeden z wiekszych pakietow akcji i ma bardzo silny glos jezeli chodzi o sprawy koncernu.
22.09.2015 23:34
0
a pamiętacie jak 10 lat temu w 2005r tez była afera w VW.. jak dla prezesa związków zawodowych przywozili dziw*#ki samolotem z Brazylii żeby strajkow nie robili..
23.09.2015 09:26
0
27 miliardow Euro w ciagu 2 dni koncern VW stracil na wartosci -to jest prawdziwy szok, a nie kobiety z Brazylii czy innych krajow ktore odgrywaja niewielka role. Dzisiaj akcja znowu 7,5 na minusie.
23.09.2015 11:15
0
@vigggen: "Słyszałeś dlaczego Fiat się pozbył w latach 80-tych technologi DI, znane później jako silniki TDI w VW/Audi? " Ciekawi i intryguje mnie to napisane przez Ciebie zdanie. Mógłbyś mi to przybliżyć, tak z grubsza o co chodziło? Bo nigdy nie słyszałem o tym, próbowałem też poszukać w sieci ale na nic nie natrafiłem. Z góry dzięki, pozdroo
23.09.2015 15:39
0
@viggen W Polsce jest tylko stereotyp Niemieckiej machiny, od lat propagowany przez Niemieckie media. W Polsce żadna prasa nie jest Polska, każda należy do niemieckich właścicieli. Nawet Polskie wydanie TopGear to właścicielami są Niemcy. Wrocilem w ubieglym tygodniu z IAA czyli najwiekszej na swiecie wystawy samochodowej. A Ty tutaj o propagandzie, stereotypach. Nie mam nawet glowy, aby cos konstruktywnego odpowiedziec, Powiedz, czy to jest dla Ciebie wazne do kogo prasa nalezy? A moze jest to jest wina zachodniego wydanictwa? Takie pytania w ogole czlowiekowi do glowy nie przychodza. I o jakiej propagandzie mowisz? Jak spojrzysz to dzisiaj wiele powaznych firma na swiatowym rynku gospodarczym ma udzialowcow zagranicznych (i bardzo dobrze, a dlaczego to chyba nie musze tutaj tlumaczyc). Szukanie teorii spiskowych, afer, czy jeszcze innych rzeczy nie ma sensu. Dalej nawet nie chce ciagnac tematu... Musze przyznac ze teraz mnie dopiero zaskoczyles i to niezle. Wow, ale dobrze na przyszlosc wiedziec... Z penoscia ja w takich dyskusjach o takim temacie nie musze i nie bede bral dalej udzialu. Nie wiem, jest tutaj wiele innych uzytkownikow takze... @viggen, chyba nie zaprzeczysz ze niemiecki produkt klasy premium w przemysle samochodowym (i nie tylko) dominuje pod wieloma wzgledami na rynkach tego swiata. Nie trzeba byc nawet jakims ekspertem z branzy, aby takie rzeczy zrozumic. Nie trzeba byc takze inzynierem w przemysle samochodowym aby wiedziec ze testy przeprowadzane przez rozne podmioty (producent, niezalezna organizacja) zaleznie od warunkow testowych moga roznie wypasc. I Ty tak na powaznie odbierasz taki "dziecinny" (jak dla mnie) format telewizyjny ala "TopGear"jako jakis wzor (nie wiem nawet czego z pewnoscia nie technologicznego postepu). Przyznam sie, ze sam mialem przyjemnosc zobaczy kilka odcinkow, ale niestety taki format to nic dla mnie. Nie mam tez nic przeciwko ze ktos sobie oglada, ale wnioskow na podstawie takiej telewizyjnej zabawy nigdy bym nie wyciagal. No, przyjemnosc z jazdy kazdy definiuje na swoj sposob (i nie calkiem chodzi mi o gust)... Z pewnoscia ktos moze sobie jezdzic nowym autem o napedzie elektrycznym, inna osoba samochodem klasy supersportowej, albo klasy premium. A jeszcze ktos inny uzywanym gruchotem i tez jak sie zapytasz bedzie mial przyjemnosc z jazdy... (poniewaz w niczym innym nie siedzial) Ja w moim zyciu mialem to szczescie albo nieszczescie okazje poznac troche samochodow i w tym temacie mam wyrobione swoje zdanie (oparte chyba troche tez na wlasnym doswiadczeniu). @St Devote Wyparowalo i to wyparowalo z portfela akcjonariusza :(( No, oby Twoj scenariusz ktory jest bardzo prawdopodobny sie nie sprawdzil, a spirala ktora kreci sie ku dolowi szybko sie zatrzymala. Zalezy wlasnie jak lawina sie dalej potoczy. Teraz w panice niektorzy sprzedaja. Przy kursie 90 Euro za akcje (czyli w sytuacji gdzie kurs juz nizej spasc nie moze) inni beda znowu kupowac... Takie historie gdzie rynek wszystko wysal z przedsiebiorstwa zdarzaly sie. PS No, ale jak sam wiesz, jeszcze duzo niespodzianek mam przygotowanych specjalnie dla Ciebie ;)
23.09.2015 16:06
0
* gdzie rynek wszystko wyssal
23.09.2015 17:24
0
@21 Pierwszy silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa został zastosowany w aucie osobowym - Fiat Croma 1986r. Niestety Fiat nie był zadowolony z tego silnika, porzucił projekt a patent sprzedał Boschowi i VW. A Niemcy swoje zrobili i masz ukochane przez Polaków TDI. Fiat nie odpowiedział oficjalnie dlaczego pozbył się silnika i rozwiązania TDI. Tyle co wiadomo oficjalnie (bo nieoficjalnie się pewnie nie dowiemy) nie był zadowolony z pewnych parametrów jak kultura pracy i efektywność spalania. Po porzuceniu projektu (i zdobyciu doświadczeń po "nieudanym" DI) Fiat rozpoczął pracę nad CR czyli common-rail i również jako pierwszy wprowadził na rynek po opatentowaniu w 1997r do Alfy Romeo. Niemcy wykorzystali pomysł i patent od Fiata na silniki TDi, dopracowali po swojemu (oczywiście wpadki były jak zbyt duże ciśnienie wtryskiwanego paliwa wypalały denka w tłokach) i pewne wady usunęli. Dzisiaj porzucili nawet pompowtyskiwacze (pomysł zaciągnięty z silników okrętowych) na rzecz CR. Reszty sobie poszukaj na necie, bo mnie się nei chce. Tyle pamiętam za gówniarza z tamtych lat
23.09.2015 18:08
0
@viggen Ale, historia Diesla trwa od 1893 roku. Wtedy pierwszy raz zostal zgloszony patent (RP 67207).
23.09.2015 19:06
0
I jeszcze jedna rzecz. Silnik wysokoprezny common-rail z bezposrednim wtryskiem paliwa podczas eksploatacji w ruchu drogowym zostal w 1985 roku jeszcze w NRD przetestowany. Ze wzgledu na brak mozliwosci wprowadzenia silnika do produkcji rozwoj zostal w 1987 zatrzymany. Dzisiaj ten prototyp silnika znajduje sie w Saksonskim Muzeum Przemyslu w Chemnitz.
23.09.2015 20:07
0
@dexter, > Wyparowalo i to wyparowalo z portfela akcjonariusza :(( A ty już tam wiesz, że wyparowało :)) Skąd wiesz kto sprzedał i po jakiej cenie kupił? Żeby coś sprzedać ktoś zawsze musi to kupić. Pieniądze nigdy nie wyparowują, tylko zmieniają właściciela!
23.09.2015 20:20
0
Wszystko najlepsze co ma VV ma od Fiata.Ale polaczki nadal przepłacają za te marke.
23.09.2015 20:26
0
Najbardziej mnie dexter rozśmieszył pisząc o wyglądzie aut VV jak to się znajdują na szczycie piramidy.Przecież ich auta wyglądają jak wyciosane z pnia drzewa przy mocy siekiery przez drwala
23.09.2015 20:45
0
@25 A po co mi takie informacje, jak każdy wie, że wynalazł Diesla konstruktor z Niemiec Rudolf Diesel. @26 Koncepcja na silnik DI, na pompowtryskiwacze czy CR wzięła się z silników okrętowych. Ostatnio BMW się chwali silnikami z wtryskiem wody, które w czasie wojny stosowali w lotnictwie. A kto pierwszy wprowadził zmienne fazy rozrządu? Japońce Kto pierwszy zaczął stosować silniki z aluminiowa głowicą? Japońce Które auto w klasie kompaktowej miało pierwsze zawieszenie wielowahaczowe na tylnej osi? Honda i to w latach 80-tych Ale w Polsce wszyscy kojarzą z Focusem, który to jest Ford ale centrala na Europę jest w Kolonii. Kto ma obecnie najlepsze diesla? PSA HDi i Fiat JTD. Kto najwięcej rozwiązań wprowadził do aut- z zakresu bezpieczeństwa (poza ABS i ESP), ogrzewanie siedzeń, tempomaty i wiele innych - na pewno nie Niemcy. W latach 80-tych i 90-tych silniki benzynowe turbo to głownie SAAB i Volvo. Niemcy się w testach się śmiali, że to padlina i dużo pali. Że turbo to wydatki. Dzisiaj praktycznie wszystkie Niemieckie auta to turbo a wg Niemców ten co nie ma turbo to silnik przestarzały i nie jedzie. Niemcy mieli auta dobre do połowy lat 90tych gdzie były proste na budowa cepa. Nawet szyby w drzwiach miałeś na korbki. To co się miało psuć? Jak się psuło to było tanie. Obecne ich NOWOCZESNE silniki to konstrukcje z lat 80-tych i 90 tych tylko elektronika i osprzęt inny. Itd. "Powiedz, czy to jest dla Ciebie wazne do kogo prasa nalezy? A moze jest to jest wina zachodniego wydanictwa? Takie pytania w ogole czlowiekowi do glowy nie przychodza. I o jakiej propagandzie mowisz?" Dla mnie nie jest, ponieważ ja Wiem co czytam. Wiem które wydawnictwo do czego należy. Które jest prawicowe, które lewicowe, które niezależne. Ale mówimy o prasie motoryzacyjnej, które należy do niemieckich właścicieli. Zwykły Kowalski nawet o tym nie wie. A co w nich mamy? 1) W każdym tescie wygrywa auto niemieckie, lub należące do ich koncernów. A potem Ford (centrala w Europejska Niemczech), Mazda (biura projektowe w Niemczech) i Hyundai. Niemcy umieją o swoje dbać 2) W każdym teście Niemieckie auto najmniej pali, najlepiej przyśpiesza, ma najlepsze hamulce itd 3) Wszystkie nowe rozwiązania (często skopiowane) są opisane dopiero, gdy się pojawiają w niemieckich autach 4) Używane auta to najlepsze niemieckie (słynna afera ADAC, która i tak została zakopana pod dywan) Od lat propaganda Niemieckie motoryzacji, jaka to jest ona zajebista. A Polak, zwykły Kowalski wszystko łyka. Niemcy kupili Scanie i co robią? Wszystko pakują ze Scanii do MANa "@viggen, chyba nie zaprzeczysz ze niemiecki produkt klasy premium w przemysle samochodowym (i nie tylko) dominuje pod wieloma wzgledami na rynkach tego swiata. Nie trzeba byc nawet jakims ekspertem z branzy, aby takie rzeczy zrozumic. Nie trzeba byc takze inzynierem w przemysle samochodowym aby wiedziec ze testy przeprowadzane przez rozne podmioty (producent, niezalezna organizacja) zaleznie od warunkow testowych moga roznie wypasc." Nie zaprzeczę ale również nie podzielam. Niemcy rządzą Europą nie tylko politycznie albo gospodarczo. Najwięcej wynalazków w motoryzacji to Włosi, Francuzi. Szwedzi i Japońcy. Najwięcej patentów w motoryzacji zgłasza Toyota i to od wielu lat. Pod jakim względem Niemieckie marki dominują w przemyśle samochodowym? Jakie są ich najlepsze rozwiążania? Chyba tylko szczeliny między elementami i materiały, które mają użyte we wnętrzach aut. Rozwiązania techniczne? Jakie? Silnik z bezpośrednim wtryskiem benzyny? To wynalazek Mitsubishi. Pneumatyczne zawieszenie? To pomysł z Tirów. Systemy bezpieczeństwa? Poduszki nie ich. Strefy zgniotu - to nie ich. Chyba tylko światła laserowe, bo wcześniej o nich nie słyszałem. Niemcy od lat tworzyli swoją politykę aby zdobyć Europę i politycznie jak i gospodarczo. I im się to udało. Ale to tylko w Europie. Ogólnie to temat rzeka. Nie twierdzę, że auta niemieckie są złe. Bo nie są. Sam jestem wielkim fanem BMW. Ale inni są na takim samym poziomie jak nie lepszym. Tylko w Polsce auta od Helmuta są najlepsza, głównie Passeratti w TDI PS Martin Winterkorn podał sie do dymisji.
23.09.2015 20:54
0
Dla ciekawostki dwie rzeczy 1) Mazda od lat pracuje na hybrydą - silnik na benzynę ale z właściwościami diesla (moment obrotowy, sprawność i żużycie paliwa) 2) Jakieś 15 lat temu SAAB pracował nad silnikiem o zmiennym stopniu sprężania. z regulowaną głowicą. W zależności od obciążenia miałeś silnik o właściwościach silnika z zapłonem iskrowym lub samoczynnym 3) większość rozwiązań obecnie w markach premium w autach Niemiecki to kopię innych aut. Asystenty swiateł znaków, kamery dookólne, aktywne tempomaty i wiele innych - to wszystko wcześniej mieli inni. 4) Gdy Europy wszedł Lexus Niemcy się za głowę złapali. Japończycy mieli auta lepiej wykonane, bardziej komfortowe i pokazało, że można lepiej. Ale propaganda Niemiecka, przychylna prasa szybko odwróciła role. 5) W latach 90-tych większość, która pływała kupowała sobie Mazdy Toyoty itp - a Niemcy gadali , że to jednorazówki. Przykładów mogę walić od liku. Powtarzam, Niemcy rządzą Europą i to oni kreują trend w Europie w każdej dziedzinie. Jak np to, że ich rynek w Europie jest największy. Kreują propagandę a nie to, że mają najlepsze auta.
24.09.2015 10:48
0
30. Prototyp oraz technologia CR powstała i rozwinięta została teoretycznie przez Szwajcarów, jednak ze względu na brak środków nie został zbudowany model. Włosi zainteresowali się tym systemem i przejęli założenia technologiczne, odkupili, dopracowali ją oraz zbudowali silnik z tym zastosowaniem. Niemcy dokończyli rozwój oraz udoskonalili do masowej produkcji! Choć już w 1985 w Niemczech (jak to zostało napisane wyżej) silnik wysokoprężny z bezpośrednim wtryskiem paliwa pojawił się w ciężarówce i został pomyślnie przetestowany na drodze, jednak ze względu na brak możliwości wprowadzenia do produkcji - przerwano projekt. A jeśli mówisz o okrętach podwodnych to chodzi o ciśnienie jakie tam było podawane, a nie koncepcja CR! Z drugiej strony były to silniki Niemieckie. Silnik nie tylko z aluminiową głowica, ale zbudowany z aluminium, czy bardziej egzotycznych stopów były już znany w latach 50 i używany na drogach między innymi publicznych i co cię może zaskoczy był Niemiecki! Wielowachaczowe zawieszania były znane i używane już po II Wojnie Światowej. Na pewno Ty nie wiesz kto ma najlepszy silnik wysokoprężny. Można ocenić jak już kto ma najbardziej zaawansowany, czy wydajny. A najbardziej wydajne jednostki Diesla ma Audi i BMW. A najnowocześniejszy i najbardziej wydajny jest sinik V6 w Audi R18, gdzie przed zmianami był bardziej zaawansowany niż silniki V8 w Formule! Akurat Niemcy bardzo dobrze zauważyli możliwości turbo i jako pierwsi wprowadzili na drogi publiczne(benzyny) już w latach 70 ubiegłego wieku! Z bardzo dużym sukcesem. Dalej nie dałem rady czytać, no ale przynajmniej czegoś się dowiedziałeś na początek.
24.09.2015 13:51
0
"Prototyp oraz technologia CR powstała i rozwinięta została teoretycznie przez Szwajcarów, jednak ze względu na brak środków nie został zbudowany model. Włosi zainteresowali się tym systemem i przejęli założenia technologiczne, odkupili, dopracowali ją oraz zbudowali silnik z tym zastosowaniem. Niemcy dokończyli rozwój oraz udoskonalili do masowej produkcji!" Matko Boska co za bzdury!!! A znasz takiego Szwajcarskiego producenta jak Sulzer? Ten producent produkuje silniki okrętowe. Włosi nie wymyślili na nowo koła. Potrafili wykorzystać pomysł i go wprowadzić i zrobić rewolucję z silnikami CR w przemyśle samochodowym Niemcy co zrobili? Niemcy z Audi na czele przez wiele lat wciskali konsumentom, że silniki na pompowtryskiwaczach są lepsze od CR. Co oni udoskonalili? Nadal do jakości HDI JTD się nawet nie zbliżyli. Skąd Ty te wiadomości czerpiesz? Z VW Mania czy z AutoŚwiat? :) "Choć już w 1985 w Niemczech (jak to zostało napisane wyżej) silnik wysokoprężny z bezpośrednim wtryskiem paliwa pojawił się w ciężarówce i został pomyślnie przetestowany na drodze, jednak ze względu na brak możliwości wprowadzenia do produkcji - przerwano projekt." Włosi wcześniej już silnik testowali. "A jeśli mówisz o okrętach podwodnych to chodzi o ciśnienie jakie tam było podawane, a nie koncepcja CR! Z drugiej strony były to silniki Niemieckie." Bzdura. Sulzer jest ze Szwajcarii, Burmeister @Wain z Danii, który został przejęty w 1980r przez MAN. Niemcy nic nie wymyślili. Niemców technologia się skończyła na II wojnie światowej. Wtedy były prekursorami w wielu dziedzinach (zresztą okupacja wielu państw i wiezienie wielu naukowców z wielu krajów wiele zrobilło) Nie mówią o ciśnieniu tylko sposobie zasilania. To dwie różne sprawy. "Wielowachaczowe zawieszania były znane i używane już po II Wojnie Światowej" No co Ty nie powiesz :) Czytaj ze zrozumieniem. Chodzi o mi o klasę kompaktową w Europie, gdzie Niemcy trąbili na prawo i lewo, że Focus to pierwsze auto z takim zawieszeniem w tej klasie aut. " Na pewno Ty nie wiesz kto ma najlepszy silnik wysokoprężny. Można ocenić jak już kto ma najbardziej zaawansowany, czy wydajny. A najbardziej wydajne jednostki Diesla ma Audi i BMW. A najnowocześniejszy i najbardziej wydajny jest sinik V6 w Audi R18, gdzie przed zmianami był bardziej zaawansowany niż silniki V8 w Formule!" LOL Wydajny? Pod jakim względem? Moc silnika? Wydajność to jest sprawność jednostki. Oczywiście największe mocy w osobówkach mają BMW i Audi jeżeli chodzi o silniki diesla ale to nie znaczy, że są wydajne. To kwestia polityki danej firmy i założenia jakiej mocy silniki mają być stosowane w danym modelu. Wydajność tu nie ma nic do rzeczy, bo sprawności silników ani Ty ani ja nie liczyliśmy. Volvo czy Scania mają większe moce silników w dieslach i co w związku z tym? Mam napisać, że są bardziej wydajne od Audi i BMW? Napisałem, że najlepsze silniki są HDI i JTD bo mają najmniej problemów i są najbardziej dopracowane. Bardziej zaawansowane niż silniki V8 w Formule 1? HAHAHHA padłem Przestań czytać te niemieckie gówna tłumaczone na polski, które można kupić w kiosku, F1 to inna technologia, bardziej zaawansowane materiały. Ty wiesz chociaż, że każdy czop na wale korbowym przenosił prawie 20G!? "Akurat Niemcy bardzo dobrze zauważyli możliwości turbo i jako pierwsi wprowadzili na drogi publiczne(benzyny) już w latach 70 ubiegłego wieku! Z bardzo dużym sukcesem." Ach ta Niemiecka propaganda :) Jeżeli chodzi o turbo to powstało w Szwajcarii na początku XXw. Co z tego że wprowadzili jak się szybko z tego wycofali. Nic się nie muszę dowiadywać. W motoryzacji siedzę od dziecka. Czerpie informacje z wielu źródeł. Nie jestem zmanipulowany Niemiecka propagandą. Niemcy to potęga gospodarcza ale nie oznacza, że są prekursorem w motoryzacji. Inne nacje są prawie zawsze o krok od nich.
24.09.2015 15:48
0
Naprawdę nie wiesz jaki szwajcar i gdzie opracował system CR? Zachęcam do literatury oraz gdzie można oglądnąć takie silniki. A jak pisałem o okrętach to chodzi o okręty z czasów pod koniec II wojny światowej. A ty zaczynasz pisać o latach 80. Raz piszesz kto wymyślił raz ogólnikowo, to się zdecyduj. Tak niektóre prototypy LMP1 są bardziej zaawansowane technicznie pod względem rozwiązań/innowacji jak Formula, co może cię zdziwić, ale niech dziwi. Dalej sobie daruje. Jak nic nie musisz się dowiadywać to nie dowiaduj.
24.09.2015 15:55
0
Ludzie, otworzcie sie na swiat, bo ogolnie mowiac ciezko wam bedzie z takim swiatopogladem. Ja juz raz napisalem ze nie lubie glupoty ludzkiej. A tutaj znowu ten biedny „Kowalski“, co go zachodni sasiad przez cale zycie na kazdym kroku przesladuje... To chyba gdzies jest juz na stale w niektorych glowach zakotwiczone. Teraz prasa motoryzacyjna jest winna - hehe. Wiem gdzie w Europie rozmieszczone sa centrale koncernow samochodowych. Ale co to ma do rzeczy, przeciez nie odgrywa to zadnej wiekszej roli. „Niemiecka“ prasa motoryzacyjna nie tylko jest w Polsce dostepna, czy prawie w calej Europie lecz takze w wielu innych krajach tego swiarta. W Niemczech sa takze wydawnictwa ktore nie sa uzaleznione od przemyslu samochodowego. Na moim biurku takze lezy od czasu do czasu „niemiecka“ prasa motoryzacyjna i ja jakos nie widze tam, aby ciagle produkt „Made in Germany“ byl na pierwszych miejscach, takze zostawilbym kosciol na wsi - to jest punkt nr. 1 Punkt nr. 2 Na koncu i tak klient ktory placi czasami bardzo grube pieniadze za samochod sam przekonuje sie co do wyboru. Jezeli niemiecki produkt bylby taki zly (jak probujesz tutaj opisac), to liczba sprzedazy niemieckich samochodow na rynku globalnym (czyli na calym swiecie) bylaby fatalna. A jest odwrotnie, liczby to potwierdzaja. Oczywyscie, raz wyniki z rynku sa lepsze innym razem gorsze - to jest normalne. Ale, strzalka caly czas pokazuje ku gorze. Porownaj sobie wyniki innych producentow z branzy motoryzacyjnej, a pozniej mozesz krytykowac. Taki przyklad: jak mi sie cos w aucie nie podoba (a jest wiele roznych czynnikow) to prywatnie nigdy nie kupie samochodu marki „X“ albo „Y“ Ale, nie bede tez na sile (jak Ty to robisz) czegosc krytykowal. Widzisz viggen, nie wiem czy wiesz ile w ogle spala najnowszy model 911, jadac na pelnym gazie? Realnie, nie to co w gazetach pisza albo producent podaje? Z pewnoscia nie, bo jeszcze nie siedzials i nie jechales. Ale, na temat „German Engineering“ taaakie pretensje. Jesli sie pytasz w czym niemieckie pojazdy sa dobre? No, jaki problem na rynku masz producentow niemieckich od wyboru do koloru. Sam musisz sie przekonac. Ogolnie mowiac, ja nie jestem „fanem“ zadnej okreslonej jednej marki. Mialem przyjemnosc w moim zyciu jezdzic roznymi nowymi modelami samochodow z wyzszej polki (m. in. samochody firmowe). I tutaj moglem sobie wyrobic pewne zdanie. No, chyba ze w segmencie sportowym to jestem wieloletnim „fanem“ jednej marki ktora od lat w walce z konkurencja utrzymuje sie na szpicy. I podczas jazdy dodatkowo stwarza mi ogromna przyjemnosc (prosze nie mylic ze sloganem BMW ;) A teraz do sedna sprawy Co charakteryzuje niemieckie przedsiebiorstwa w porownaniu z europejska konkurencja? a) najwyzszy udzial innowacji b) ponadprzecietna liczba przedsiebiorst ktore nie tylko pacuja nad badaniami czy posiadaja wysoka intensywnosc inowacji ale takze moga pochwalic sie najwyzszymi inowacyjnymi osiagnieciami. Jest ogromna ilosc srednich przedsiebiorstw ktore operuja na rynkach globalnych i sa liderami w swojej branzy. Osiagaja wspaniale wyniki. Ja juz nawet nie chce mowic o dzialach badan, rozwoju i innowacji najwiekszych producentow niemieckich w przemysle samochodowym gdzie prowadzi sie rozne badania nad projektami jak samochod ma wygladac po 2030 roku. Tak na boku moja osobista rada, bo widze ze hmmm... Jak bedziesz mial kiedys taka mozliwosc gdzies na Miedzynarodowej Wystawie Samochodowej (bo raczej na drodze go nie spotkasz) porozmawic sobie dluzej z inzynierem ktory zatrudniony jest w jakims niemieckim koncernie samochodowym w dziale badan i rozwoju - polecam. A taka mozliwosc zawsze istnieje, nikt tam nie gryzie. A duzo rzeczy z pewnoscia bedzie Ci mogl wyjasnic. Kto wymyslil silnik hybrydowy? - niemieccy inzynierowie. Problem w tym, ze niemiecki przemysl samochodowy przespal okazje, a dzisiaj w tym segmencie walczy na rynku z konkurencja japonska. Wiesz, gdzie zostal wymyslony silnik hybrydowy? Na Technische Hochschule Aachen. (m.in. w tej szkole, dawno dawno temu ja sam mialem przyjemnosc studiowac) W 1073 roku wlasnie inzynierowie w Aachen wbudowali do VW Bully silnik ktory skladal sie z takiej kombinacji silnika benzynowego z silnikiem elektrycznym i ten „bulik“ byl zdolny do jazdy! Jeszcze tak z innej puli. Gdzie dzisiaj sa na mapie przemyslu samochodowego te wszystkie wysoko technologiczne rozwiniete „Saaby“, „Mitsubishi“czy inne marki z „super“ inowacyjnym produktem o ktorych tutaj wspominasz? Gdzie to wszystko jest? Ja, ich tam jakos nawet z lupa nie widze... A moze sa u skraju bankructwa ?? Piszesz cos o starych rozwiazaniach techniczny samochodow ciezarowych i dostawczych, tak. Ale, kto tam pracowal i zajmowal rozwojem? Ufoludki? „Niemcy mieli auta dobre do połowy lat 90tych gdzie były proste na budowa cepa. Nawet szyby w drzwiach miałeś na korbki. To co się miało psuć? Jak się psuło to było tanie“. Tia, patrzac na rynek amerykanski i trend sprzedazy modelu „pickupow“, mozna wnioskowac ze przecietny Amerykanin widocznie do dzisiaj potrzebuje auto ktore proste jest jak „budowa cepa“. Technologie nowego VW Golf'a, w takim przypadku mozna uwazac ze rozwiazania najnowszego promu kosmicznego. Problem w tym, ze kwota samochodow GM w USA ktore musialy powrocic do producenta na rozne poprawki patrzac na relacje do nowo zarejestrowanych samochodow w ubieglym roku wyniosla: GM: 912%, Honda: 577%, Fiat-Chrysler: 423%, Mitsubishi: 365%, Toyota: 253%, Mazda: 230%, BMW: 227%, Ford: 195%, VW: 161% „Powtarzam, Niemcy rządzą Europą i to oni kreują trend w Europie w każdej dziedzinie. Jak np to, że ich rynek w Europie jest największy. Kreują propagandę a nie to, że mają najlepsze auta“ No wiesz, same liczby z rynku, obroty, zyski itd. itp. na codzien to potwierdzaja. Dlatego, dla mnie to nie jest zadna nowosc ze udzial w rynku jest taki a nie inny. Jak ktos potrafi dobrze rzadzic, to w czym problem? A Tobie to tak przeszkadza? Tylko dziwne, ze polskim przedsiebiorcom operujacym na co dzien na rynku miedzynarodowym taka sytuacja absolutnie nie przeszkadza? Wrecz przeciwnie.. Dzieki takiej sytuacji (na mysli mam zlecenia) setki tysiecy ludzi w Polsce ma prace. PS "Nic się nie muszę dowiadywać. W motoryzacji siedzę od dziecka" ??? Odpowiedzi nie chce wiedziec. viggen, mam taka cicha nadzieje ze nie bede musial tutaj w przyszlosci z Toba na takie tematy dyskusji prowadzic, bo widze ze to nie ma najmniejszego sensu. Dlatego jestem zmuszony Tobie podziekowac (a przyznam ze troche szkoda, tja) Pozdrawiam i zycze dobrego dnia dexter
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się